Filtr cząstek stałych montuje się w samochodach z silnikiem Diesla. To sposób na czyste powietrze w miastach, ale kosztowna uciążliwość dla posiadaczy takich aut. Dzięki filtrom DPF i FAP do atmosfery nie przedostają się duże ilości szkodliwych dla ludzi cząsteczek PM. Są one pochodnymi spalania się oleju w silnikach wysokoprężnych. Niestety żywotność filtrów jest ograniczona w czasie. Nieprawidłowa eksploatacja samochodu z silnikiem Diesla może tylko przyspieszyć zużycie i zapchanie filtra DPF/FAP. Zobacz, czym charakteryzuje się zapchany filtr DPF – objawy awarii i jak je rozwiązać. Jak uniknąć zanieczyszczenia i jak postępować w przypadku zdiagnozowania objawów.
Filtr cząstek stałych – do czego służy?
Filtry cząstek stałych DPF (Diesel Particulate Filter) oraz FAP (Filtere à Particules) montuje się głównie w samochodach z silnikiem Diesla, ale spotykane są również w silnikach benzynowych (GPA Gasoline Particulate Filter). Filtr umieszczany jest fabrycznie w układzie wydechowym silnika i ma za zadanie oczyszczać spaliny z cząsteczek stałych. Dzięki niemu do atmosfery nie przedostaje się więcej niż 15% pierwotnych zanieczyszczeń powstałych w wyniku spalania paliwa. Powszechnie uważa się, że to właśnie szkodliwe gazy emitowane przez samochody z silnikami wysokoprężnymi są głównym źródłem niebezpiecznych dla zdrowia cząsteczek PM 2,5 oraz PM 10, a co za tym idzie, przyczyniają do wysokiego stężenia smogu w miastach. Normy unijne wymusiły na koncernach samochodowych wprowadzenie filtrów cząstek stałych, jako obligatoryjny element wyposażenia samochodów z silnikiem Diesla.
Zapchany filtr DPF — objawy
Zapchany filtr DPF objawia się, mówiąc najogólniej, mniej sprawnym samochodem. Do najbardziej charakterystycznych objawów zapchanego filtra DPF można zaliczyć:
- zapalenie się kontrolki DPF informującej o braku przepływu powietrza i spalin przez filtr;
- częste inicjowanie samoczynnego dopalania sadzy w filtrze, co 200-300 km;
- pogorszenie osiągów samochodu, utrata mocy;
- poszarpywanie przy przyspieszaniu;
- wyraźnie gorsza praca silnika, np. skoki obrotów, zwiększone spalanie;
- przejście pracy silnika w tryb awaryjny;
- zatarcie silnika.
Objawy zapchanego filtra DPF – jak zapobiegać?
Filtr cząstek stałych ulega zapchaniu „ze starości” na skutek nagromadzenia dużej ilości popiołu. W związku z tym powstaje on po wypalaniu sadzy lub na skutek usterki. Może też zdarzyć się (niestety, ma to miejsce często), że filtr DPF zapychany jest od sadzy, która nie została spalona w procesie dopalania.
Przede wszystkim, aby uniknąć pojawienia się pierwszych objawów zapchanego filtra DPF, powinniśmy prawidłowo korzystać z naszego pojazdu. W filtrze cząstek stałych gromadzą się osady ze spalin, które powinny ulegać regularnemu wypaleniu. Możliwe jest to tylko, gdy filtr osiągnie odpowiednią temperaturę. Proces wypalania wymaga jednostajnej jazdy, przez okres ok. 10-15 minut, z prędkością 100-120 km/h. W zależności od modelu auta, proces samodzielnej regeneracji filtra powinien odbywać się co 600-900 km.
Jeżeli jeździmy naszym Dieslem tylko po mieście, często stoimy w korkach i nie mamy szansy rozpędzić się na dłuższą chwilę, koniecznie wyjeżdżajmy na drogę ekspresową lub autostradę raz, dwa razy w miesiącu, by silnik miał szansę popracować na wyższych obrotach, a filtr DPF samoczynnie się oczyścił.
Jeżeli zauważymy, że wypalenie sadzy rozpoczęło się w mieście, nie gaśmy silnika. Mogą świadczyć o tym zwiększone obroty lub głośniejsza praca silnika. W niektórych markach może samoczynnie włączyć się ogrzewanie lub tylna wycieraczka. Dzieje się tak dlatego, że samochód sam obciąża silnik, by podwyższyć temperaturę i umożliwić spalenie nagromadzonej w filtrze sadzy. W miarę możliwości przejedźmy na drogę, gdzie wyższa prędkość jest dozwolona. Pierwszym krokiem do pojawienia się objawów zapchanego filtra DPF jest przerwana regeneracja.
Stosujmy się do wytycznych producenta. Regularnie wymieniajmy olej, róbmy przeglądy, wlewajmy dobrej jakości paliwo. Niesprawne auto będzie generować więcej spalin, a to sprzyja zapchaniu filtra.
Zapchany filtr DPF — objawy i jak postępować w przypadku zanieczyszczenia
W skrócie, jeżeli podejrzewasz zapchanie filtra DPF najlepiej udać się do dobrego, sprawdzonego mechanika. Jakość usługi w tym wypadku jest istotna. Serwisy oferują regenerację wymuszoną, innymi słowy wypalenie reszty cząstek stałych, dzięki podłączeniu samochodu do specjalnego urządzenia. Wypalenie usprawnia filtr na poziomie 70%. Ponad wszystko, lepszym, ale nieco droższym rozwiązaniem, jest regeneracja chemiczna, która przywraca sprawność na poziomie 99%. Możemy oczywiście wymienić filtr, ale jest to drogie rozwiązanie. Nawet zamienniki kosztują ok. 2000 zł, a oryginalne filtry DPF/FAP, w zależności od modelu auta, zaczynają się od kwoty 4 000 zł, a kończą nawet na kilkunastu tysiącach. Do tego należy doliczyć koszt robocizny.
Co można jeszcze zrobić?
Istnieje jeszcze jedna opcja, niestety w Polsce nierzadko stosowana. Wielu mechaników w celu uniknięcia pojawienia się objawów zapchanego filtra DPF, po prostu oferuje usunięcie go i przeprogramowanie komputera tak, by nie sygnalizował potrzeby wypalenia i regeneracji filtra cząstek stałych. Jednocześnie sam zabieg jest tak przeprowadzany, że zarówno policji, inspekcji ruchu drogowego, czy serwisantowi podczas przeglądu, trudno się zorientować, że filtra nie ma. Mimo że usunięcie DPF/FAP jest nielegalne i karalne to jednak mechanicy powszechnie je przeprowadzają, nie zważając, że zanieczyszczenie środowiska dotyczy nas wszystkich, a niebezpieczne gazy trują także ich.
Żywotność filtrów cząstek stałych zależy od wielu czynników. W prawidłowo eksploatowanym i regularnie serwisowanym samochodzie z silnikiem Diesla filtr ulegnie zapchaniu po ok. 180 tys. km. Podsumowując, jeśli nie będziemy dbali o jakość paliwa, oleju i prawidłową jazdę, czas ten może skrócić się nawet do kilkunasty tyś. km.